Okolo 18 wysiadamy na jakims dworcu (nie ma w przew.) w Hanoi.
Taksowki-busy zgarniaja wszystkich obcokrajowcow, wszystkich oprocz nas
(1$ za osobe). Majac 15000 dongow (prawie 1$) wychodzimy przed dworzec
gdzie znajduje sie klimatyzowany miejski autobus (nr8) i za 6000 dongow
jedziemy oboje do samego serca miasta. Tym co roznicy nie czuja
pragniemy wyjawic, ze w tym kraju mamy 13 piw za roznice w cenie:).
Wpadamy do znanego przybytku i za 3,5$ dolara mamy pokoj z lazienka i tv
(dzwiek sie psuje). Robimy maly porzadek w plecakach - z W. sa stosunkowo
tanie paczki. Zjadamy zupe i zasiadamy na "piwnym skrzyzowaniu".
Cala niedziele denerwujemy sie przed ostatecznym starciem, w
miedzyczasie plan B okazuje sie planem do Bani. Myslelismy o locie przez
CH. do Korei Poludniowej - jedyne w rozsadnej cenie polaczenie w
interesujacym nas kierunku. Potem promem do Wladywostoku i koleja do
Mongolii i Rosja i Ukraina i Dom. Okazalo sie, ze promu sa ale 18 godzin
morskiej przeprawy kosztuje ok.250$ za czlowieka [dla porownania 52godz.
w Indonezji (o piekna wspaniala Indonezjo!) kosztuje 25$]. Bez sensu.
Idziemy na piwo utopic nerwa, przy okazji zjadamy suszona meduze
(swietna rzecz do pywa).
Nieco oszolomieni budzimy sie po 7, szybkie bagietki z dzemem i herbata
i prujemy
Wojtek wchodzi o 16:30 w drugim rzucie.
Ustawiam sie na koncu kolejki, trzymam sie za drzace rece.
Spogladam na blat i koszyczek z ktorego pani laskawa dobiera ksiazeczki.
Naszych nie ma, same zielone i jakis blady...
Jestem drugi, widze dwa na komputerze
Na nas kolej - podaje kwitek i czekam oblewajac sie potami na reakcje.
Wyciaga paszporty spod lady i mowi 60$ plis.
Pojawia sie schiz, ze to na pewno odmowa, miejsce inne (wyciagniecia) i
chca obciazyc (co stanowi regulamin) oplata (cena wizy i
brak wizy).
Wyjscia nie ma podaje trzy papierki i dostaje parzace w reke paszporty.
Patrze do srodka, raz i drugi i normalnie
SSSSAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sprawdzamy daty po wyjsciu i wszystko po piec razy no gra gitara!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cieszymy sie niesamowicie - jedziemy dalej - po ziemi!!!
PPPPIIIIIIIIIIWWWWWWWWWWWOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO:0:]:7:8:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))#*@^%*^&(&^$%% ^*&(&*:"{:?!!
Wasze zdrowie!!!
Ostatnie opisy wstawione po cenzurze jaka nastapila przed przekroczeniem granicy...
Przepraszamy za skasowanie dwoch pieknych komentarzy (stecuthespecu i Gorali), pozdrawiamy.