Geoblog.pl    wojtan    Podróże    Dookola Azji    przedsmak
Zwiń mapę
2006
04
gru

przedsmak

 
Iran
Iran, Zāhedān
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6276 km
 
Zahedan nie wyglada jak inne iranskie miasta.
Wszyscy zostajemy wysadzeni na jakiejs ulicy w blocie, nie wiadomo gdzie. Nasz zolnierz bierze taksi i jezdzimy od bramy do bramy - tam stacjonuja autobusy - w poszukiwaniu zguby. W koncu w jednej z nich odnajdujemy cenny pakunek!!!
Na twarzach ludzi maluje sie zdziwienie gdy stwierdzamy ze nie musimy sprawdzac zawartosci worka i mowimy ze wszystko jest, na pewno :).
Za przejazdy nie dalismy zlamanego pensa - znowu thanks to nasz przyjaciel dodatkowo sniadanie od niego, no i jak tu dziekowac?
Zdecydowalismy nie wracac do Bamu, po czesci z powodu wiesci ze nie podniosl sie jeszcze po trzesieniu ziemi a to co jest wyglada nieprawdziwie.
Bierzemy azymut na Pakistan.
Do granicy nie mna autobusow - ceny taksowek z kosmosu. W pewnym momencie wkraczaja troskliwe misie (policja - tak dla rodzicow:)). Podwoza nas po kawalku kolejne radiowozy - w obawie o nasze bezpieczenstwo chyba.
W koncy dochodzimy do wniosku ze tak bedziemy jechac dwa dni (ok85km).
Bierzemy jednego - bardzo upartego - jezdzil za policja przez trzy ostatnie przesiadki.
Spuszcza z ceny i zachaczajac o jego dom - jednej z dwoch zon - docieramy 15 minut przed zamknieciem przejscia.

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Mikołaj
Mikołaj - 2006-12-17 21:04
Jawiedziałem że tak bedzie ze śpiworkiem.... ale fart, jak wy tych ludzi znajdujecie!!
 
 
wojtan
ania szewczyk wojciech świątek
zwiedził 9.5% świata (19 państw)
Zasoby: 181 wpisów181 208 komentarzy208 590 zdjęć590 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
15.11.2006 - 25.08.2007